czwartek, 15 maja 2014

Sportowy szyk

Od początku tygodnia towarzyszy mi niesamowite zmęczenie, mogłabym spać całymi dniami. Gdyby nie słońce, które dzisiaj wygląda zza chmur, zapewne po zajęciach na uczelni powędrowałabym prosto do łóżka...


Na szczęście energia jest, materiały również, więc najwyższy czas na przeróbkę! Od niedawna na sklepowych półkach zagościły buty typu slip on. Jak każda część garderoby, tak i one mają swoich przeciwników i zwolenników. Ja zdecydowanie należę do tej drugiej grupy, bo gustuję w każdym rodzaju tenisówek. Szczególnie wpadły mi w oko modele, który łączą w sobie sportowego ducha i nutkę elegancji. Niestety cena nie była już tak zachęcająca, więc jak zwykle postanowiłam poszukać tańszego rozwiązania. Kupiłam trampki za 59 zł w sklepie Pimkie. Nie mają typowej, grubej podeszwy, ale i tak bardzo mi się podobają. Do tego dobrałam bransoletkę z łańcuchami z Sinsay. Muszę przyznać, że uwielbiam ten sklep. Odkąd pojawił się we Wrocławiu,  odwiedzam go bardzo często, ponieważ zawsze znajduję tam rzeczy potrzebne mi do DIY.

Ale koniec gadania, przejdźmy do przerabiania! :)

Potrzebne rzeczy:
- trampki slip on
- dwa łańcuszki
- igła, nitka






Plan przeróbki brzmi następująco: odczepiłam łańcuszki z bransoletki i 
przyszyłam je do trampek, przy pomocy grubej igły. Proste? I to jak!



A efekt? Jak dla mnie świetny. Mam je dopiero kilka godzin, 
a już awansowały na mój obecny numer jeden. 




Myślę, że równie ciekawy efekt można uzyskać wykorzystując trampki w innym kolorze, np. pastelowym - w końcu to niezastąpiony, wiosenny hit. A może dodatkowo dołączyć do nich przemalowane łańcuszki, dzięki czemu całość nabierze niepowtarzalnego wyglądu... 
Kombinujcie kochani, sezon na trampki dopiero się rozkręca, więc warto trochę zaszaleć ;)




15 komentarzy:

  1. wow
    super efekt !

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion

    OdpowiedzUsuń
  2. no ja niestety jestem przeciwnikiem takich butów, ale sam pomysł bardzo mi się podoba no i torebka ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysłowo,w dodatku czerń i złoto:-)

    Pozdrawiam ciepło,
    Mayoume

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglądają świetnie! :)

    http://essqise.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł, jednak mi podobają się bardziej w wersji przed ;) Może to dlatego, że nie lubię złota ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja akurat takich nie noszę, ale mega pomysł, o wiele ładniejsze są. ją myślałam że w sinsay też będę kupować ale dla mnie te ubrania tam mają dziwna rozmiarówke, są jakieś kwadratowe i brzydko leżą :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie niektóre ubrania z Sinsay mają dziwne wymiary, ale do pocięcia zawsze się nadadzą ;)

      Usuń
  7. Ah jestm w trakcie poszukiwania takich trampek :) Wspaniale Ci wyszły :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł, bardzo fajne wykonanie i oczywiście genialne buty, które są efektem końcowym. Myślę, że panowie też mogą się zainspirować;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Buciki wyglądają naprawdę fantastycznie. Przed modernizacją też były fajne, ale łańcuszek dodaje im dodatkowego smaczku:D

    OdpowiedzUsuń