Różnokolorowe czubki kontrastujące z barwą butów, jak
najbardziej przypadły mi do gustu. Na obecną chwilę moimi faworytami są noski
złote, srebrne i czarne, ale kto wie, jakie jeszcze zestawienie podbije moje
serce. Do dzisiejszej przeróbki użyłam balerin w kolorze nude oraz złotolu.
Farbki te jak zwykle zakupiłam w nietypowym miejscu, w którym dla mody za
bardzo nie ma miejsca – sklepie z akcesoriami do samochodów ;d Jestem pewna, że
jeszcze nie raz będziecie miały okazję zobaczyć DIY z nimi w roli głównej.
Jeśli nie jesteście przekonane do złotolu i srebrolu wiem,
że można także użyć farby w sprayu lub farb akrylowych.
Jak widać, dzięki przeróbce odzyskały chęć do "życia" ;d