Brokat – niegdyś odbijając blask księżyca, lśnił na
parkiecie w każdą karnawałową noc. Obecnie coraz częściej współpracuje ze
słońcem podczas dnia powszedniego. Jeszcze do niedawna i ja podążałam za ową
tradycją, jednak jak powszechnie wiadomo „kobieta zmienną jest” ;)
W dzisiejszym poście małe udoskonalenie złotych nosków.
Farbka sprawdziła się idealnie jako baza pod brokat i dzięki niej nie widać
żadnych prześwitów, dlatego zalecam uprzednie pomalowanie balerin. Wskazówki
jak je wykonać znajdziecie w moim wcześniejszym poście (klik).
Potrzebne rzeczy:
- baleriny
- złotol
- brokat
- gąbeczka
- klej
- taśma