niedziela, 27 kwietnia 2014

Cień do powiek i... PAZNOKCI

Wiem, że niektóre lakiery do paznokci kosztują grosze, ale mimo wszystko postaram się przekonać Was do wykonania swoich własnych lakierów w domu. Dlaczego warto zrobić je samemu?
Po pierwsze, możemy stworzyć niepowtarzalny, w stu procentach spełniający nasze oczekiwania egzemplarz.
Po drugie, pozbędziemy się cieni do powiek, których od dawna nie używamy.
Po trzecie, chociaż przez chwilę możemy poczuć się, jak profesjonalni pracownicy fabryk, w których produkowane są lakiery.
Po czwarte, sprawi nam to naprawdę wiele frajdy i nie potrwa więcej niż 10 minut.

Potrzebne rzeczy:
- bezbarwny lakier do paznokci
- cienie do powiek
- wykałaczki
- kartka papieru
- plastikowa nakrętka




Mój wybór padł na odcienie niebieskiego. Żeby uzyskać satysfakcjonujący kolor, zmieszałam ze sobą dwa cienie - jaśniejszy i ciemniejszy. W tym celu wykorzystałam plastikową nakrętkę.



Z niewielkiego fragmentu kartki uformowałam 'lejek', przez który wsypywałam cienie.


Następnie wymieszałam całość wykałaczką.


I GOTOWE !
Prawda, że proste? ;)


PAMIĘTAJCIE: 
- im bardziej napigmentowany cień, tym bardziej intensywny kolor lakieru
- im więcej cienia użyjecie, tym lepsze krycie uzyskacie

Tak wyglądają moje paznokcie po nałożeniu jednej warstwy lakieru.


A tak po dwóch. Uważam, że krycie jest całkowicie zadowalające ;)


Jak widzicie, uzyskałam bardzo ładny, perłowy efekt. Dotychczas wykonałam tylko jeden lakier, ale muszę przyznać, że pomysł ten bardzo przypadł mi do gustu. Kontynuowałam więc moje eksperymenty na plastikowej zakrętce. Dzięki temu udało mi się ustalić, że równie ciekawe efekty można uzyskać, używając sypkiego pudru lub różu do policzków. Otrzymamy wówczas lakier w odcieniach nude, bez perłowej poświaty.

Myślę, że temat ten nie jest jeszcze zamknięty i za jakiś czas, przedstawię Wam moją kolekcję lakierów DIY, a tymczasem uciekam spać. Do zobaczenia niebawem ;)

* Weekend majowy spędzam w Warszawie, co powiecie na post ze stolicy? ;> *

11 komentarzy:

  1. nie wiedziałam, że można samemu zrobić coś takiego, świetny pomysł jak zwykle! :D
    post ze stolicy na pewno chcemyyy !

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy bym na to nie wpadła ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł. Bardzo ładny kolor Ci wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie słyszałam o tym pomyśle, ale grunt że działa! :) Sama raczej nie sprawdzę ponieważ z czystego lenistwa chodzę do kosmetyczki ale podpowiem mamie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś próbowałam ten sposób i faktycznie! Niewykorzystany cień znalazł zastosowanie idealne ! pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. O ciekawy pomysł, podoba mi się efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. łał pierwszy raz słyszę o takich połączeniach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo pomysłowa kompozycja. Chyba też spróbuję coś takiego zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie robiłam samodzielnie lakieru, ale nie wygląda to zbyt skomplikowanie jak na moje umiejętności, więc chyba się skuszę. Ciekawa jestem co mi z tego wyjdzie;)

    OdpowiedzUsuń