Różnokolorowe czubki kontrastujące z barwą butów, jak
najbardziej przypadły mi do gustu. Na obecną chwilę moimi faworytami są noski
złote, srebrne i czarne, ale kto wie, jakie jeszcze zestawienie podbije moje
serce. Do dzisiejszej przeróbki użyłam balerin w kolorze nude oraz złotolu.
Farbki te jak zwykle zakupiłam w nietypowym miejscu, w którym dla mody za
bardzo nie ma miejsca – sklepie z akcesoriami do samochodów ;d Jestem pewna, że
jeszcze nie raz będziecie miały okazję zobaczyć DIY z nimi w roli głównej.
Jeśli nie jesteście przekonane do złotolu i srebrolu wiem,
że można także użyć farby w sprayu lub farb akrylowych.
Jak widać, dzięki przeróbce odzyskały chęć do "życia" ;d
A tak wyglądały przed
przeróbką. Ładnie... ale tak jakoś smutno i bez wyrazu, prawda? ;c
Na szczęście
doskonale wiedziałam, jak to zmienić :)
Nakleiłam taśmę papierową na baleriny (sama zdecyduj, ile
czubka chcesz pomalować).
Pokryłam wyznaczone miejsca farbką, poczekałam aż
przeschnie,
po czym powtórzyłam czynność jeszcze 2 razy.
Taśmę odkleiłam dopiero na następny dzień, żeby farbka
dokładnie wyschła
(pamiętaj, taśmę odklejaj powoli !).
Gotowe !
Jeśli chcecie mieć bardziej oryginalne buty,
możecie na
pomalowane czubki dodać kilka ćwieków – stożków :)
Hej ja też mam planach odświeżenie sobie w ten sposób bucików :) Tylko że moje są zamszowe także ciekawe jak to wyjdzie :) A do Ciebie mam pytanie ile kosztował złotol ?
OdpowiedzUsuńZapłaciłam 9 zł, ale z tego co wiem, można kupić podobny za około 6 zł w szklanej buteleczce, niestety nie mogłam takiego znaleźć ;c
Usuńsuper :) tez takie chce :) zapraszam do siebie www.bykryslka21.blogspot.con
OdpowiedzUsuń